Siedlisko na sprzedaż

Minął już czas świąt i przejścia starego roku w ten nowy. Dla jednych to po prostu okres świąteczny, dla drugich wolne i odpoczynek, dla trzecich czasem ciężka praca, a dla jeszcze innych czas, w którym zapomina się o codzienności. Dla nas był to czas refleksji i głębokich, poważnych przemyśleń. Nie tylko nad sensem istnienia i naturą wszechświata… Ale może także, a nawet przede wszystkim nad naszym miejscem na Ziemi…

Zakończenie pewnego etapu

Zapewne wiele osób spośród Was zdziwią wnioski do jakich doszliśmy, ale wiadomo, że każdy ma swoje wizje, swoje plany i marzenia. Rozpoczynając zapewne dłuższy artykuł, w którym dokładnie opowiemy Wam co nam leży na sercu i co w duszy gra, pozwólcie, że najpierw pojawi się ostateczny wniosek. A wniosek to ważny i nie byle jaki. Otóż stwierdziliśmy, że miejsce, w którym mieszkamy aktualnie, nie jest dla nas celem, lecz drogą do celu.  To miejsce jest wspaniałe i wyjątkowe, z pewnością dla wielu osób będzie właśnie tym miejscem na Ziemi, w którym chcieliby zostać na zawsze. A my jednak zaryzykujemy i pójdziemy dalej, dosłownie i w przenośni.

Zobacz film, w którym opowiadamy więcej o naszych planach i zmianach:

 

SPRZEDAJEMY Wiejskie inspiracje?

W pewnym sensie tak. Krótko mówiąc, postanowiliśmy przenieść się jeszcze raz. A dokładniej przeprowadzić. Jeszcze dalej. Kto wie, gdzie tym razem nas wiatr zagna… Ale o tym za chwilę, poniżej.

A w związku z tym jest nasze dotychczasowe siedlisko na sprzedaż. Szalony to pomysł? Być może, ale życie jest pełne niespodzianek, a my lubimy mieć na to życie znaczny wpływ. Zaraz opowiemy Wam więcej i odpowiemy na niektóre pytania, które właśnie mogły pojawić się w Waszych głowach.

Uprzedzając Wasze pytania…

Gdybyśmy tą informacją o sprzedaży siedliska zakończyli, pewnie pojawiłyby się setki pytań i komentarzy. Jak najbardziej komentujcie poniżej, chętnie podyskutujemy, jednak na część pytań odpowiemy z góry.

Czy nam odbiło?
Chyba nie, ale kto wie 😉 Wiecie, życie jest jedno i mimo, że długie to jednak „krótkie”. Gdyby wyjść z założenia, że trzeba się czegoś kurczowo trzymać, tylko dlatego, że w coś się zainwestowało, coś poświęciło, w coś zaangażowało, to musielibyśmy się całe życie trzymać tylko jednego. Szanujemy odmienne zdanie i wiemy, że niektórym być może odpowiada to, że mieszkają całe życie w jednym miejscu, chodzą 40 lat do jednej pracy i jedzą tylko jeden rodzaj chleba. Jeśli komuś to odpowiada, to jest ok. I być może my też pokochamy jedno miejsce, jedną pracę i jeden chleb. Musimy tylko je znaleźć ;).

Czy nie szkoda nam tego, co tu zrobiliśmy?
Siedlisko na sprzedaż, działka na sprzedaż, gospodarstwo na wsi, ogród naturalny na sprzedażKażda ocena tego, co pojawia się w naszym życiu, zależy od tego jak na to patrzymy, a nie jakim jest faktycznie (przysłowiowa szklanka do połowy pełna lub w połowie pusta). Wyobraź sobie brudną, odrapaną ścianę, z sypiącym się tynkiem. Dla jednego będzie to nic nie warta ruina, z której nic nie będzie. Drugi natomiast widzi niesamowitą okazję i znakomite możliwości, jak wiele pięknych rzeczy można z takiej ściany zrobić. Wracając do tematu tego pytania. Wszystko, co tu zrobiliśmy, traktujemy jako naukę. Każdy remont, każde sprzątanie, każda modernizacja, każda praca w ogrodzie, każda roślinka, którą uprawialiśmy od nasionka, każda grządka, którą pielęgnowaliśmy – to była lekcja, którą przeszliśmy. Te 3 lata były zatem najlepszą szkołą życia. Dziś wiemy, jak wielu rzeczy nie zrobilibyśmy wcale, a jak wiele zrobilibyśmy inaczej. Tę naukę z pewnością wykorzystamy w przyszłości.

Czy się nam chce?
Oczywiście, że nam się chce! Jakby się nie chciało to nie podjęlibyśmy się tego. Cóż ciekawego może Cię jeszcze spotkać w życiu, jeśli Ci się nie chce tego życia układać po swojemu? Co jeszcze odkryjesz ciekawego, jeśli nie robisz nic nowego? Kapcie, fotel i telewizor? To zdecydowanie nie jest życie dla nas. Przy 100 kanałach w TV umarlibyśmy z nudów 😉

Czy psy zostają?
No wiecie co… 😉 Żartownisie z Was. Tam, gdzie psy, tam i my. tam, gdzie my, tam i psy 😉
Niestety dwa miesiące temu pożegnaliśmy Bunię. Nie informowaliśmy o tym jeszcze, gdyż naprawdę ciężko było nam się z tego otrząsnąć. Do dzisiaj jej bardzo brakuje…

Czy projekt będzie kontynuowany?
Tak, tak i jeszcze raz oczywiście 😀
Projekt „Wiejskie Inspiracje”, dzięki naszym nowym planom, może nabrać jeszcze większego rozpędu. Wrócimy, razem z Wami rzecz jasna (!!!), do etapu poszukiwań, kupna nowego domu, przeprowadzki, urządzania ogrodu, być może remontu i wielu innych.

Czym Was jeszcze zaskoczymy?
Ha! Nie tylko zaskoczymy, ale i zadziwimy. Jeśli podobało się Wam to, co robiliśmy do tej pory, to możecie być pewni, że już niedługo będzie znacznie ciekawiej! Plany są wielkie, a nowa przygoda zacznie się, mamy nadzieję, niebawem.

Uchylając rąbka tajemnicy możemy Wam zdradzić, że będziemy jeszcze bardziej szli w kierunku samowystarczalności. Co dokładnie mamy na myśli na razie niech pozostanie sekretem.

EKOwioska

Siedlisko na sprzedaż, działka na sprzedaż, gospodarstwo na wsi, ogród naturalny na sprzedażSłyszeliście o ekowioskach, ekoosadach, osadach? A może obił Wam się o uszy termin off grid? Ogólnie rzecz ujmując i znacznie upraszczając, chodzi o życie „poza systemem”, w zgodzie z naturą, często w małych społecznościach. Wprawdzie nie wszystkie zasady ekowiosek nam pasują, ale wiele z tych idei podoba nam się i jesteśmy otwarci również na możliwości związane z takim życiem.

Z pewnością podoba nam się wizja samowystarczalności, życia w zgodzie z naturą, zdrowych upraw i zdrowego odżywiania, nie jedzenia mięsa – właściwie do tego cały czas dążyliśmy i będziemy kontynuować. I kto wie – może uda nam się poznać więcej osób myślących podobnie do nas, świadomych, które również mają podobne wizje, plany. A może to właśnie Ty, Czytelniku, jesteś taką osobą i może koło Ciebie znajdzie się miejsce, którego szukamy? A może ktoś z Was akurat szuka tak, jak my, swojego miejsca na ziemi? Być może warto się poznać i kto wie, czy nie będzie nam po drodze? Kupienie dwóch siedlisk po sąsiedzku to już jak mini ekowioska 😉 A trzech to już prawie osada.

Oto nasz mail: kontakt@wiejskieinspiracje.pl, jeśli chcesz do nas napisać, poznać się, wymienić doświadczeniami – czekamy.


Koniecznie zobacz RABATY – stronę z rabatami od firm, z którymi współpracujemy.


Gdzie chcemy zamieszkać?

Siedlisko na sprzedaż, działka na sprzedaż, gospodarstwo na wsi, ogród naturalny na sprzedażWłaściwie to nie wiemy jeszcze, gdzie się przeprowadzimy i trochę liczymy na Waszą pomoc. Nawet bardziej niż trochę… Może ktoś z Was ma coś do sprzedania (lub oddania w dobre ręce 😀 ), albo ktoś z Waszej rodziny, znajomych, sąsiadów? Może w spadku po dziadku? Może chcielibyście mieć nas za sąsiadów? 😉

Postaramy się przybliżyć Wam, czego dokładnie będziemy szukać. Być może okaże się, że to właśnie koło Was znajdzie się idealne dla nas miejsce. A może będziecie wiedzieć, gdzie takie miejsce jest 😉 Cieszymy się, że jest Was dużo i wciąż chętnie nas oglądacie i czytacie. Mamy nadzieję, że w tak dużej grupie znajdzie się ktoś, kto wie, gdzie jest nasze przyszłe siedlisko. 😉

Lokalizacja w Polsce

Dom na Warmii, Mazurach, Kujawach, MazowszuMamy już pewien przybliżony obszar, w którym będziemy szukać nowego domu. Oczywiście rozważymy i inne propozycje, nieco bardziej oddalone od wybranego przez nas obszaru, ale podstawa to widoczne na mapie „koło”, z wyłączeniem mniejszego „kółka” czyli okolic Warszawy:

Jeśli ktoś z Was ma coś na oku w tym obszarze – super!!! Jeśli w obszarze oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów, też możemy rozważyć. Obszarów bardzo oddalonych, jak np. dolnośląskie, lubuskie, czy zachodniopomorskie raczej nie bierzemy pod uwagę.

Lokalizacja miejscowa

Siedlisko na sprzedaż, działka na sprzedaż, gospodarstwo na wsi, ogród naturalny na sprzedażWiejskie Inspiracje wciąż. Wiejskie życie dalej, a jakże. Tym razem jednak na wsi, ale jednocześnie poza wsią, zupełnie poza wsią, o miastach i miasteczkach nie wspominając. Szukamy siedliska na uboczu, być może opuszczonego, niezamieszkałego, oddalonego od innych zabudowań, otoczonego chociaż w części lasem, z daleka od autostrad, dróg krajowych, szos. Nawet z daleka od asfaltu… Z daleka od pociągów, lotnisk, fabryk, ciężkiego, konwencjonalnego rolnictwa. Pewnie ograniczamy sobie możliwości wyboru i to znacznie, ale cóż. W końcu szukamy nie stu nieruchomości spełniających takie warunki, ale raptem jednej 😉 No to jak myślicie? Może ze znalezieniem jednej nie będzie aż tak trudno. A jeśli jeszcze ktoś z Was będzie mógł pomóc i dać nam znać, gdzie coś takiego się znajduje, to jakoś się uda.

Rodzaj nieruchomości i wielkość

Szukamy działki o możliwie jak największym areale, najlepiej od 3 ha, ale marzy nam się znacznie większy obszar. Oczywiście nie wykluczamy miejsca odrobinę mniejszego, jeśli będzie dla nas wyjątkowe pod innymi względami. Naprawdę dużych działek jest niewielka ilość, dlatego może to być również siedlisko złożone z kilku sąsiadujących działek lub nawet 2-3 mniejsze siedliska położone obok siebie.

Siedlisko na sprzedaż, działka na sprzedaż, gospodarstwo na wsi, ogród naturalny na sprzedażSzukamy siedliska, gospodarstwa lub po prostu domu choć z jednym budynkiem gospodarczym (stodoła, stajnia, warsztat, itp.). Może dawna leśniczówka, może była agroturystyka czy pensjonacik. Może stary sad lub gospodarstwo ogrodnicze ze szklarniami? Może jakaś farma, mały folwark czy dworek? Właściwie to chętniej styl dworkowy, czy dawny poniemiecki, niż nowoczesne podmiejskie domy lub te kwadratowe z lat 70-tych przypominające kostkę Rubika 😉

Co musi  i co może być

Po 3 latach w aktualnym siedlisku Wiejskich Inspiracji, wiele się nauczyliśmy i wiele dowiedzieliśmy o sobie i o naszych pragnieniach. Znaczna część marzeń z przeszłości potwierdziła się i nie zmieniła, a kilka drobiazgów zostało lekko zmodyfikowanych. Dzięki temu wiemy coraz dokładniej i z coraz większą pewnością czego chcemy.

  1. Siedlisko na sprzedaż, działka na sprzedaż, gospodarstwo na wsi, ogród naturalny na sprzedażPierwsza i najważniejsza rzeczlas i/lub znaczne zadrzewienie terenu – warunek bezwzględny.
  2. Wspomniane już budynki (warunek konieczny – minimum jeden). Dom może być gotowy do zamieszkania, może być do odświeżenia, może też być nawet do kapitalnego remontu (idealnie gdyby stare elementy, typu cegły czy dachówka, były do odzyskania). Budynki gospodarcze minimum jeden, chętnie kilka, ich usytuowanie nie ma znaczenia.
  3. Duży staw lub jezioro – wprawdzie nie jest to warunek konieczny, ale byłby to ogromny plus. Jeśli działka nie miałaby stawu, dobrze by było, aby miała odpowiednie warunki do jego wykopania.
  4. Większy areał ziemi, ale o tym wspominaliśmy już wcześniej. I oczywiście nie w centrum wsi.
  5. Sad lub wiele drzew i krzewów owocowych – bardzo by nas ucieszyło, gdyby takowe się znalazły w nowej nieruchomości, choć kilka, zwłaszcza takie stare i duże.
  6. Dobrze by było, gdyby znalazł się również kawałek otwartej przestrzeni, gdzie będziemy mogli stworzyć ogród. Polana, łąka, pastwisko, dawne pole lub ogród. Chodzi nam o to, by las nie porastał całej powierzchni działki.

To, co wymienione powyżej, to takie podstawy i nasze marzenia. Wspaniale gdyby się spełniły, choć bierzemy pod uwagę, że pewnie wiele z nich trzeba będzie dopasować do tego, co uda nam się znaleźć.

Jeśli ktoś z Was wie coś o sprzedaży nieruchomości, która mogłaby spełnić nasze oczekiwania, to koniecznie skontaktujcie się z nami na nasz adres mailowy: kontakt@wiejskieinspiracje.pl lub zadzwońcie: +48 501 019 334. Z góry dziękujemy za wszelką pomoc, każdą radę i ciepłe słowo.


Sprzedaż siedliska Wiejskich Inspiracji

Jeśli interesują Cię szczegóły sprzedaży naszego siedliska, opisy, zdjęcia, rysunki techniczne, cena – wszystko znajdziesz TUTAJ.


 

Czekamy oczywiście na maile i telefony od Was, ale również na Wasze komentarze poniżej, na które oczywiście odpowiemy.

Z góry dziękujemy za pomoc i wszelkie wsparcie. Dziękujemy, że przeczytaliście do końca.

 


Zasubskrybujcie koniecznie kanał YT Wiejskich Inspiracji – to tam teraz pojawiają się najświeższe materiały. Kanał YT:
Fanpage FB:
Instagram:

ZOBACZ też: Przygotowanie pola pod ogród ekologiczny
Jak zrobiliśmy grządki podwyższone
Jak być zdrowym?
Jak mieć coś ZA DARMO?
Prezentacja naszego wiejskiego domu
Wielkie sprzątanie
Podziel się z nami swoimi zdjęciami i filmami – ZOBACZ JAK

nasiona warzyw, nasiona owoców, kwiatów, ziół, nasiona

Agata & Adam
z Wiejskich Inspiracji

Szaleńcy, którzy opuścili wygodne miasto
dla ciężkiej pracy na wsi,
a teraz postanowili podnieść sobie poprzeczkę
jeszcze wyżej.

 

 


Zapisz się również do wiejskiego, inspirującego Newslettera:


0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

19 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Dorota Parszuta

Bardzo mi przykro z powodu Buni😢 sama mam 3 psy i nie wyobrażam sobie jak miało by zabraknąć moich Chłopaków ☺️
Co do waszych planów tak jak wspominałam wcześniej szkoda dużo pracy „ale kto nie ryzykuje nie pije szampana „.Więc życzę Wam z całego serducha byście znaleźli swój EDEN. Coś tak czuję że możemy od Was się więcej nauczyć w tym nowym sezonie 😅.

Michał

Woow, ale mnie zaskoczyliscie! Szczerze sam mega chciałbym żyć tak poza systemem, aktualnie jeszcze jestem dzieciak ale kto wie co mnie czeka za kilka lat. Ogromnie Was podziwiam i trzymam kciuki za znalezienie super działki. Pamiętam poszukiwania tej obecnej, ale mnie to ciekawiło, ten cały początek😊
No i Szkoda Buni 😢

Iza

Bardzo podoba mi sie koncepcja samowystarczalnosci. Sama kilka miesiecy temu stalam sie posiadaczka siedliska na Podlasiu, gdzie zamierzam powoli przenosic swoje zycie i byc najbardziej samowystarczalna jak sie tylko da. Jestem absolutna nowicjusza w tym temacie (poki co – zatwardzialy mieszczuch, ktory ma wszystko pod nosem), wiec z ciekawoscia bede Was obserwowac i uczyc sie samowystarczalnosci. Serdecznie pozdrawiam!

Aneta

Koniecznie zobaczcie tereny Beskidu niskiego, np.gmina Uscie gorlickie. To piekne miejsca las za domem lub jak u mnie wokol, moj las. Bielanka, Kunkowa, Leszczyny, Losie i inne wsie to piekne miejsca. Niedaleko Zalew klimkowski.
Pozdrawiam

Sylwia

hej! A jak tam jest z pogodą? Da się uprawiać warzywa i owoce?

Monika

Najprościej jest wpisać w wyszukiwarkę gospodarstwa rolne na sprzedaż. Wyskoczy Wam wszystko w całej Polsce. Ja szukam już tak jakiś czas. Jest bardzo dużo opcji do wyboru i z lasami i dużych bardzo. Wszystko zależy czym się dysponuje. Z tego co chcecie wg opisu to około 10 w różnych miejscach. Choć szczerze mówiąc takie zalesione miejsca to typowa Lubelszczyzna.

Kazimierz

Wioskę w Grzybowie pewnie znacie?

Kazimierz

Jest to chrześcijańska ekowioska leżąca w woj. mazowieckim powiat płocki. Tak jak wcześniej napisałem jest to miejsce o chrześcijańskich wartościach, co może nie każdemu odpowiadać, ale to nie zmienia faktu że moim zdaniem jest to wartościowe miejsce, które skupia dobrych ludzi. Wiem, że jest tam podejmowanych kilka inicjatyw. Jest to ekologiczne gospodarstwo rolne, piekarnia i serowarnia. Jest tam również ekologiczny uniwersytet ludowy (EUL) i jeszcze inne rzeczy o których nie mam pojęcia 🙂 Z tego co mi wiadomo powoli grono mieszkańców jak i osób bliskich temu miejscu rośnie. Polecam odwiedzić Grzybów i porozmawiać z mieszkańcami. http://ekowioska.org/
Pozdrawiam

Aggur

Szkoda, ze katolska, bo sam pomysł świetny, ale bym zwariowała od tych guseł i hipokryzji

Henryk

Dla mnie inspiracją są piękne ogrody. Krzewy, żywopłoty drzewa, które nie wymagają konserwacji i zabiegów pielęgnacyjnych. Rosną naturalnie i nieskrępowanie.

ANA

Buni już nie ma , oj przykre to. Mój piesio też w zeszłym roku przeszedł po tęczowym moście. Kibicuje Wam z całego serca, róbcie tak byście Wy byli szczęśliwi

Jerzy

Jak napisał Sted: „Wędrówką jedną życie jest człowieka”. Przez kilka lat szukałem jak Wy swojego miejsca, odwiedziłem osobiście koło stu miejsc, po drodze pokonałem wiele przeciwności, w tym chorobę i perspektywę spędzenia reszty życia na wózku. Znalazłem miejsce, stare siedlisko w Starej Trzciance, kawałek za Mińskiem Mazowieckim (5ha ziemi, kawałek lasu, oczko wodne, drewniany dom, dwie stodoły i murowana obora). Wtedy to miejsce wydawało mi się moim rajem, ale okazało się, że to miejsce jest na jednej z przewidywanych tras drogi ekspresowej do granicy, chyba najbardziej prawdopodobnej do realizacji. Z czasem koszty leczenia i rehabilitacji zjadły prawie całkowicie moje oszczędności, zmieniły się także uwarunkowania prawne i nie mogłem kupić więcej niż 3 tysiące metrów ziemi na wsi. A czas mnie gonił, mój PESEL zaczyna się od 58, więc… Szukałem w całej Polsce, warunek był jeden: 50 kilometrów od wi9ększego miasta by odległość umożliwiła mi działalność jaką chciałem prowadzić. I w końcu znalazłem taką resztówkę po gospodarstwie: działka 3 tysiące metrów, drewniany dom, stodołą, murowana obora i kurnik z drewutnią. Dookoła pola, las. Pola uprawiane intensywnie, ale trudno, do lasu przez pola 500 metrów (drogą kilometr), ale miejsce urokliwe a zabudowania mają ni9esamowity klimat.
Z moich poszukiwań wyszło, że domy drewniane, o ile dach był cały, są bardziej wytrzymałe i solidniej zbudowane. Te murowane miały na ogół kiepskie fundamenty i nadawały się ewentualnie na odzysk cegły. Wiem też, że szukanie ma sens, bo w końcu znajduje się to wymarzone miejsce spełniające prawie wszystkie wymagania. Podoba mi się Wasz „jelitowy” wskaźnik właściwości wyboru miejsce :-). Sam poczułem coś w środku dwa razy: w Starej Trzciance i tu, na Wętfinku, gdzie teraz mieszkam. Trzymam kciuki za sukces Waszych poszukiwań! Zajrzyjcie na moją stronę @siedliskoalpak, wiem, że obejrzenie każdego takiego miejsca coś daje: albo na plus, lub po to, by wiedzieć czego unikać.
Pozdrawiam, życzę szerokiej drogi do Waszego Raju z satysfakcji z wędrowania przez życie.